Dynia, czyli jesień w pełni

Jesień to czas zbiorów, z pola, z ogrodu. To czas, kiedy ogrodnik dostaje to, na co zapracował. A jeśli pracował to nacieszy oko. Nacieszy też spiżarnię.

Dynia jest we wspomnieniach starszych osób mieszkających na Podlasiu. Kiedyś bardzo popularna jako tanie i wydajne warzywo nie tylko dla ludzi. Dynia kojarzona jest z Halloween, z zupą-krem z dyni, z dynią marynowaną, z pustakami z dyni… a z olejem?

A dlaczego olej ?

Olej z pestek dyni jest delikatnym, ale skutecznym surowcem do pielęgnacji skóry całego ciała. Bogaty w witaminy z grupy B, C, D i E, przeciwutleniacze, selen, potas, cynk. Ponadto kwasy tłuszczowe Omega 3 i Omega 6 – które w mydle są odpowiedzialne za właściwości pielęgnujące.

Użyty bezpośrednio na skórę, jako kosmetyk, pozostawia filtr zapobiegający odparowywaniu wody, zmiękczając ją i porawiając kondycję. Jest to tłusty olej, więc używany w czystej postaci może sprzyjać powstawaniu zaskórniaków. Polecany do skóry naczynkowej, suchej, łuszczącej się.

Bogactwo witamin E, C, D, B, kwasów tłuszczowych Omega 3, Omega 6 oraz przeciwutleniaczy sprawia, że jest to jeden z bardziej cenionych olejów o działaniu pielęgnacyjnym.

Jest bezpieczny dla kobiet w ciąży i pomocny w walce z rozstępami.

Jeśli czytasz składy kosmetyków, których używasz, a mam nadzieję, że tak, to olej z pestek dyni w INCI wygląda tak: Cucurbita Pepo Seed Oil.

Olej z dyni można kupić oczywiście w sklepie spożywczym. Jest on trochę inny, niż ten kosmetyczny (kosmetyczne są bardziej oczyszczone). Spożywczy olej z dyni ma specyficzne zastosowanie. Działa bowiem na pasożyty. Dzieje się tak ze względu na zawarte w nim kukurbitacyny, które uszkadzają układ nerwowy pasożytów.

Pomocny jest również w początkowym etapie schorzeń prostaty – reguluje bowiem zaburzenia oddawania moczu i potencji.

Oleju z pestek dyni nie należy smażyć. Podobnie, jak wielu innych roślinnych tłuszczy, pozyskiwanych w tłoczeniu na zimno. Temperatura zabija bowiem wiele cennych substancji. Najlepiej używać go do sałatek (ma lekko orzechowy smak), do pieczywa czy białego sera. Można go również używać do deserów. W Austrii olej ten jest dodawany do sernika wiedeńskiego.

W momencie, gdy piszę ten tekst (połowa października) jest to akurat czas zbiorów dyni. W tym sezonie nasz ogród obrodził w to warzywo.

Tak, Projekt Mydło zrobił mydło z naturalnym (surowym) olejem tłoczonym na zimno z pestek dynii. Mydło ma oczywiście barwę dynii, ale to ze względu na zawartość naturalnej glinki. Sam olej ma bowiem znacznie jaśniejszą barwę i w trakcie produkcji mydła zmienia odcień.

Wkrótce zaprosimy Cię do zakupu mydła z tym olejem. Obecnie jest jeszcze niedostępne w naszym sklepie. Chcesz wiedzieć pierwszy – daj nam znać, powiadomimy Cię.

Ale to nie wszystko. Dynia tak bardzo kojarzy nam się z Podlasiem, że postanowiliśmy również zrobić naturalną świecę z wosku sojowego o zapachu dyni. Podlaska Dynia ma lekko słodkawy, delikatny zapach. Drewniany knot i 100 % naturalny wosk. Pali się ok 35 godzin. Pakujemy ją w słoiczek, który zaraz po zgaszeniu knota możesz zakręcić, aby nie ulatniał się dym. Wydajność zapachu przetestowaliśmy w naszej pracowni – jest to duże, 3 metrowe pomieszczenie o powierzchni ok. 40 m2. Mimo wielu zapachów, które roznoszą się w naszej manufakturze, zapach dyni wypełnił ją po kilku minutach. Podlaska dynia stała się Nasą ulubioną świecą, teraz dostępną w naszym sklepie www.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Używamy plików cookie i podobnych technologii, które umożliwiają działanie usług i funkcjonalności w naszej witrynie oraz pomagają nam zrozumieć interakcje z naszymi usługami. Klikając przycisk Akceptuj, zgadzasz się na stosowanie przez nas tych technologii w celach marketingowych i analitycznych.