Mydło dla psa wrotycz

skład i właściwości

Wrotycz – to zioło magiczne. Nadprzyrodzone i przez nas uwielbione. Wrotycz to wróg numer jeden żyjątek, których nie lubimy – mszyc, stonek, pcheł, kleszczy, wszy…. Wrotycz radzi sobie świetnie także z bakteriami, grzybami i wirusami. Czyli wszystko to, co w sierści psa siedzieć lubi. Wrotycz pomoże nie tylko, gdy już nieproszony gość siedzi, ale także, gdy ma zamiar na psa wejść.

Koniec lata, sierpień to czas zbiorów wrotyczu. Świeże koszyczki kwiatowe, łodygi i liście macerujemy w olejach. Taki zabieg powoduje, że olej „zabiera” wszystko co dobre z ziela. Z tego czy każdego innego. Rok 2020 jest szczególnie przychylny dla ziół. Silne opady deszczu przeplatane pięknym słońcem zrobiły swoje. Nasza tajemna polana ukryta w lesie obordziła we wrotycz wyjątkowo. W tym roku nie zbieraliśmy, w tym roku kosiliśmy zioła wrotyczu.

Do mydła dla psów daliśmy dawkę podwójną tego zioła. Wrotycz macerowany był bowiem w oleju słonecznikowym i w oliwie z oliwek.

Działaniem podobna, lecz nie aż tak silna, jest również lawenda. Nie lubią jej muchy, kleszcze i inni krwiopijcy. Lawendy użyliśmy w tym mydle dwukrotnie- dodaliśmy odwar z lawendy oraz naturalny olejek eteryczny. Mydło delikatnie, nienatrętnie pachnie lawendą. A ten zapach nie spodoba się pasożytom zewnętrznym. Spodoba się psom – działa bowiem uspokajająco, co w przypadku kąpieli naszego pupila jest mega ważne.

To nie koniec. W mydle jest całe bogactwo oleju kokosowego, dla piany, dla zmycia brudu, dla nawilżenia.

Jest też masło shea – bo mydło dla psów to pomoc nie tylko dla sierści ale także dla skóry psa – ma ją nawilżyć, natłuścić, wspomóc miejsca spierzchnięte czy przesuszone.

I oczywiście tłoczony na zimno olej lniany. Wyjątkowo zdrowy i lubiany przez panie domu, bo bogaty w kwasy tłuszczowe Omega. Olej lniany w mydle dla psów ma dać sierści błysk, odzywić ją i wzmocnić.